O tym, że kobiety w latach 1920. nie były wiotkie jak trzcinki, tylko miały normalne rozmiary, pisałam już TUTAJ.
W dodatku ówczesna moda pomagała tym, które przytyły i w pismach pełno było sukienek uszytych z dwóch różnych tkanin. W tym poście chcę Was trochę zainspirować do wykorzystania resztek zalegających gdzieś w domu i uszycia sobie czegoś fajnego na lata 1920. Ilustracje pochodzą z pism 1923-1926.

Jako pierwsza ilustracja z 1923 roku i rozszywanie ubiorów wstawkami: szydełkowych, robionych na widełkach, na drutach lub z tkanin.

Klown z 1924 roku – przepraszam, nie mogłam Wam darować tej kratki z wieeelką kokardą.

Bluzki dla tych „nieistniejących” w latach 1920. kobiet o ciut większym rozmiarze. Nosi mnie jak słyszę, że wtedy tylko szczupłe kobiety nosiły modne ówcześnie stroje.

Dalej mamy kilka przykładów wykorzystania dwóch tkanin w jednym ubiorze. W tej kompilacji użyłam głównie ilustracji z 1925 roku.

No i na koniec moje ulubienice – wszystkie trzy pochodzą z pism z modą z 1925 roku i są na mojej wish-liście do uszycia. Zwłaszcza środkowa, z tym samym łączeniem kolorów – cudeńko! Ale jak to nie raz już powtarzałam przy różnych okazjach – lubię proste rzeczy.

Nie byłabym sobą, gdybym nie dołożyła schemacików z ówczesnych pism, które możecie wykorzystać przy szyciu. Pierwszy jest z 1925 roku, drugi z 1926.