No nie powiem, do zrobienia tego postu zainspirowała mnie Klaudia Aleksandra twierdząc, że jak zacznie ten 1921 przerabiać na siebie, to jej lata 1950. wyjdą. A ja się pytam – po co przerabiać, jak wystarczy dobrze poszukać i te lata 1950. same wylezą?
Tak na serio – to ostatni rok, nim Pani Moda powie zdecydowane TAK obniżonej talii, więc łapcie inspiracje i szyjcie.
Talia w talii – stroje dzienne i wieczorowe, letnie i zimowe.
No dobra – niebieską tu wrzuciłam bo kolorek ładny. Ale ta po lewej i koronkowa pośrodku – nie przypominają Wam sukienek żurnali z lat 50.?
Ostatnie plansze to moim zdaniem perełki.
Lanvin i jej robe de style to osobny temat – tu tylko zajawka.
Kostium. Nawet się zastanawiałam czy nie wrzucić bez głowy, żebyście zgadywali, jakie to lata.
To jak – polubiliście trochę bardziej ten 1921 rok? Mam nadzieję, że jest inny niż był w Waszych wyobrażeniach, i ten inny – oznacza ładniejszy!
Jeśli uważasz ten post za interesujący – lajkuj i udostępniaj!