Jest taki jeden rodzaj sukienki, który pojawia się w wielu pismach i kilku wersjach, ale ewidentnie widać w nim cechy wspólne. Są to: kimonowy krój, poziome cięcia oraz łączenie dwóch tkanin.
Łączyć można dwie gładkie tkaniny w różnych kolorach, gładką z wzorzystą, w paski ciętą w dwóch kierunkach: wzdłuż i w poprzek, oraz gładką tkaninę z koronką.


Można też uszyć ją z jednej tkaniny ale pociętej w poziomo i łączonej mereżką jak to pokazuje trzecia z ilustracji. Inną opcją – i wykrój do niej mieliście w zeszłym tygodniu – jest porozdzielanie tkaniny koronkowymi wstawkami.
Jest to tyle fajny model, że możemy do niego wykorzystać resztki tkanin, których nie starczyłyby na całą sukienkę.



