1906 most popular outerwear
Dziś wrzucamy na tapet rok 1906 i najpopularniejsze typy ubrań wierzchnich wraz ze schemacikami kroju z „La Mode Nationale”.
Po pierwsze – model klasyczny, z cięciami po długości przodu. Jak już zauważyliście, to model, w którym zmienia się stosunkowo niewiele – na ogół w wersji do bioder (choć dłuższe płaszcze też znajdziecie), z zaznaczoną talią, niewielkim kołnierzem, zapinany środkiem przodu. Właściwie to z jakich jest lat wiemy po kroju rękawów: czy i gdzie ma bufkę, oraz jaką długość. W tym okresie modne były rękawy bufiaste, toteż coby zmieść je pod płaszczem – należało w nim także powiększyć rękawy.


Przy większych rozmiarach polecam zmodyfikowaną wersję modelu klasycznego. Przy dużym biuście i stosunkowo wąskiej talii lepszy jest krój z dodatkowymi pionowymi cięciami, jeśli macie więcej ciała w okolicach pasa – wtedy robicie żakiet, który jest luźny w talii.


Po drugie – bolerka. Modne, noszone do spódnicy z podniesionym stanem, na każdą porę roku (pamiętajcie, we Francji zimy mieli cieplejsze, coś jak nasze teraz we Wrocławiu – oni śnieg to widzą na ilustracjach, chyba że mnie się tam zdarzy przyjechać zimą, to im go sprowadzam. Tak, i dlatego mam zakaz przyjeżdżania tam zimą i wczesną wiosną).


Po trzecie – wszelkiego rodzaju żakiety i płaszcze z dużym karczkiem tudzież odcięciem na linii biustu, gdzie dolna część najczęściej jest ułożona w podłużne fałdy. Długość okrycia dowolna.


Mówiąc długość dowolna tych okryć wierzchnich z karczkami – mam na myśli to, że naprawdę jest dowolna: oprócz klasycznych sięgających bioder macie i bolerka w tym kroju, i płaszcze długie niemal do ziemi.


Po czwarte – schyłek peleryn w takiej formie. Wiem, wiem… Idę Wam z tymi okryciami niejako od tyłu – od nowocześniejszych do starszych typów. To nie tak, że peleryny całkowicie znikną -bo nosimy je do dziś. Po prostu będą rzadziej pokazywane, będą mieć inna formę, a przede wszystkim mniej kołnierzy.

