1905 praca ze starym wykrojem

1905 – work with original patterns


Stwierdziłam, że pokażę Wam kawałek tego, jak pracuję z oryginalnymi wykrojami:

PO PIERWSZE – Trzeba mieć ten oryginalny wykrój. Ha haha, bardzo zabawne, ha ha ha! To pismo mam pożyczone od mojej przyjaciółki Krysi.

1905 "Die Modenwelt" pismo z wykrojami

Będziemy szyć bluzkę – tę środkową.

1905 - trzy modne kobiety, rysunki z pisma
Zbliżenie na bluzkę secesyjną

Tu macie instrukcję szycia zamieszczoną na arkuszu:

Schemat kroju bluzki i spódnicy z 1905 roku.

Te dziwne romby i ćwierćkoła to schemat spódnicy – tej do której pani z rysunku nosi bluzkę. Jak się bardziej przypatrzycie, to ona na dole ma wstawki z tkaniny w kratkę – to właśnie te (mniej więcej) ćwiartki kół.

Spódnice secesyjne z 1905 roku
A zwróciliście uwagę, że ta po lewej to chyba cały kostium ma uszyty z włochatej angory.
I przy obecnych cenach tego rodzaju wełny to by kosztował majątek.

Aha – prawy górny róg poniższego zdjęcia – to podszewka do tej bluzki. Tak, te lepsze bluzki szyto na podszewce. Jak zwykłe lniane lub bawełniane przeznaczone do prania – to wtedy bez.

PO DRUGIE – Zaopatrujemy się w solidną podkładkę pod wykrój, żeby stary arkusz był jak najlepiej zabezpieczony. Na wierzch kładziemy papier półpergaminowy. I delikatnie przerysowujemy.

Delikatnie przerysowujemy wykrój na półpergamin.

PO TRZECIE – Wycinamy z papieru, wycinamy z tkaniny. Zaznaczamy gdzie wg wykroju jest talia. I szyjemy. Wg pisma bluzka jest na 48 w połowie gorsu – czyli jak łatwo policzyć – 96 w biuście.

PO CZWARTE – Zakładamy na manekina i patrzymy co dolega. I mamy pecha, bo leży OK – pomijając fakt, że mój manekin mógłby być ciut większy.

Model próbny bluzki z 1905 roku
1905 Art Nouveau blouse - mockup
Tył bluzki secesyjnej uszytej z próbnej tkaniny j

Następny etap – skoro dobrze leży na manekinie, to muszę to założyć na siebie. Bo manekin nie narzeka, że tu go ciśnie, tam uwiera, i że za krótkie. Bo mój manekin to tułów ma w proporcjach na jakieś 165 cm wzrostu. I na nim talia w miarę OK.
Na mnie:

  • wydłużamy pachę, bo choć mam chude przedramiona, to jednak pewien dyskomfort jest, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że to na kogoś 3 rozmiary większego – to dla tego większego rozmiaru tym bardziej trzeba luźniejszą pachę.
  • wydłużamy całość. Bo dolny brzeg ląduje mi dokładnie w talii, a nie jak na manekinie kilka centymetrów poniżej.
  • ogólnie zwężamy całość zachowując szwy z epoki.

KILKA UWAG:
1. Większość wykrojów dawnych jest na wzrost około 150-160 cm. Współczesna kobieta jest statystycznie wyższa.
2. Zwróćcie uwagę na niską stójkę w wykroju, a wysoką na ilustracji. Jest jeszcze jeden rysunek – na arkuszu z wykrojami – i przedstawia tył. I tam z tyłu na stójce malutka kreska. To nie błąd druku. To była bluzka przeznaczona do noszenia z dopinanymi kołnierzykami na wysokiej stójce. Kobiety przejęły to praktyczne rozwiązanie z mody męskiej.
3. Tak – ta bluzka powinna być uszyta na podszewce – i było to dość popularne rozwiązanie w tamtych czasach. W ogóle powinnam Wam napisać też post o bluzkach w secesji, a właściwie ich typach – ale mam naprawdę masę tematów do poruszenia i nie wiem kiedy to nastąpi. Aczkolwiek nastąpi na pewno
4. Pismo „Die Modenwelt” było przedrukiem z francuskiego „La Saison”. Tak jak polski „Tygodnik Mód i Powieści” 😀 Bluzka którą widzicie, w niemieckim piśmie jest z numeru grudniowego 1905 roku. W Polsce pojawi się w drugim numerze ze stycznia 1906 roku.

Na koniec jeszcze arkusz w całości:

Arkusz z wykrojami z 1905 roku.

Dodaj komentarz