Krawatki ze wstążki – początek lat 1860.

Jesteśmy ciągle w diablich szczegółach wczesnych lat 1860.
Dawno dawno temu, kiedy po raz pierwszy dorwałam pisma z lat 1860. zdziwiła mnie mnogość wszelkiego rodzaju krawatek. Wydawało mi się, że w ogóle ich nie ma na ówczesnych zdjęciach. Ale to było dawno temu i zdjęć to wtedy jeszcze też mało widziałam. A potem zaczęłam zbierać dawne zdjęcia, internet się rozrósł i w końcu przekonałam się, że jest masa cudownych detali, którą robią krynoliny bardziej mniamuśnymi.

Tak jak w przypadku kołnierzyków, zaczniemy od najprostszych krawatek.

A najprostsze – to kawałek wstążki. Kolor dowolny. Szerokość dowolna. Długość końcówek – od tycich, do takich niemal do talii.

Krawatki do krynoliny

Na drugiej ilustracji macie przykłady wstążek bardziej ozdobnych – morową lub dwukolorowe. Zdaje się że w Victoria & Albert Museum widziałam próbnik wstążek z połowy XIX wieku, ale nie mogłam się do niego dogrzebać.

Krawatki ze wstążki do krynoliny

Na ostatniej ilustracji rysunki z 1860 roku, z pisma „Der Bazar”, macie przykłady szmizetek i zarękawków (średnie kołnierzyki w innym poście, tu przedsmak) z krawatkami pod szyją: jedna wstążka zawiązana jest na kokardę, druga ma ozdobny węzełek i końce ma puszczone luźno.

Krawatki z pisma "Der Bazar" z 1860 roku.

Dodaj komentarz